czwartek, 30 kwietnia 2015

Chwilowo uniknęłam wizyty lekarskiej ;)

Ale jestem happy!!! Dowiedziałam się dzisiaj od swojej konsultantki (bardzo fajnej nawiasem mówiąc :D), że formularz medyczny będę mogła wstawić później :) więc ku mojej radości mega niechciana wizyta u lekarza trochę się opóźni :D Co u mnie na roomie? Brakuje mi jeszcze tylko 3 zdjęć i tego durnego filmiku. Mam taki plan, że mogłabym się z tym wyrobić jakoś tak do 5-6 maja. Ostatnią maturę pisemną mam w piątek 8 maja więc gdyby dobrze poszło może udałoby mi się umówić na interview na 9 maja na sobotę ;) Wtedy cały weekend miałabym spokojnie czas na naukę do ustnego polskiego (już 12 maja...:() Nie wiem dokładnie ile trwa otwieranie roomu bo chyba to bardzo indywidualna sprawa i u każdego wygląda inaczej, ale powiedzmy, że gdyby zajęło to około tydzień to w połowie maja miałabym otwarty room i zaczęłaby się moja przygoda z rodzinkami (mam nadzieję, że ktoś mnie w ogóle zechce :P)
Na początku termin wyjazdu planowałam mniej więcej na lipiec, ale teraz tak sobie myślę (z racji tego,  że dosyć późno zaczęłam ogarniać te sprawy z roomem) to w sumie wyjazd pod koniec sierpnia albo na początku września też nie wygląda tak tragicznie, a nawet są jakieś plusy czyli dłuższe wakacje :D Spędzam ostatnie dni na douczenie się jeszcze czegokolwiek chociaż cały czas nic nie umiem :) Jak zwykle przeklinam siebie, że nie zaczęłam się uczyć wcześniej. Będzie co będzie, jakoś zdam tę waloną maturę!! Kto pisze też w tym roku to szczere powodzenia! Na pewno nam się przyda ;) 

4 komentarze:

  1. Hej :) fajny blog! :) z jakiej agencji jedziesz? blog dodaję do obserwowanych :) Powodzenia na maturze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej ;) Ja sama nie cierpię wizyt u lekarza :D
    Powodzenia na maturze (mnie też to czeka :D) i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog sie zapowiada :D
    tez mialam ten problem u lekarza,lekarka chciala nawet badania hiv zeby podpisac te papierki D:

    OdpowiedzUsuń