piątek, 29 maja 2015

Jak było na interview?

Heej!
Dzisiaj, w piątek 29 maja miałam interview w Lublinie. Do tego miasta busem mam godzinkę drogi, ale pojechałyśmy z siostrą trochę wcześniej żeby się nie spóźnić w razie czego :D Około godziny miałyśmy czasu dla siebie a potem udałam się w miejsce gdzie miało odbyć się spotkanie! Stresowałam się niesamowicie! Prawie tak samo jak na maturze ustnej z angielskiego :D Ale oczywiście teraz po fakcie uważam, że naprawdę nie było czego. Moja konsultantka jest na maxa sympatyczna, miła i pomocna! Czułam się w jej towarzystwie jak na kawie z koleżanką :D Na początku zapytała czy mam jakieś pytania, ale z racji tego, iż siedzę w temacie au pair już od kilku dobrych lat to po prostu nie wiedziałam o co mam pytać bo praktycznie wszystko jest dla mnie jasne :D zaczęłyśmy od rozmowy po angielsku, padały oczywiście standardowe pytania. Miałam opowiedzieć o swoim doświadczeniu z dziećmi, dokładnie jakie to były dzieci i co z nimi robiłam, o swoich zainteresowaniach, o tym jak się czuję za kierownicą i czy mam doświadczenie w jeździe w złych warunkach, miałam opowiedzieć trochę o swojej rodzinie, czy mam rodzeństwo i ogólnie w jakich kontaktach jestem z rodziną, czego oczekuję od przyszłej rodziny, jaka powinna być idealna au pair, czy byłam kiedyś za granicą dłużej niż 2 miesiące, czy uważam, że poradzę sobie z tęsknotą, dlaczego chce być au pair, jakie mam obowiązki w domu i ogólnie taki standard. Uważam, że trochę kaleczyłam, ale dowiedziałam się, że mam bardzo dobrą bazę i z moim angielskim wcale nie jest tak źle i na pewno w Stanach sobie poradzę więc ta informacja trochę mnie podniosła na duchu :)
Potem był ten test, który składał się ze 170 pytań, ale uwinęłam się z nim w 20 minut. Ogólnie całe spotkanie trwało troszkę ponad godzinę, więc naprawdę bardzo krótko :) Podejrzewam, że to przez fakt, że nie miałam praktycznie żadnych pytań haha :D Niesamowicie cieszę się, że mam to już za sobą. Muszę niestety jutro czyt w sobotę zmienić referencje (dopisać swój numer) bo praktycznie na żadnych referencjach go nie ma niestety i porobić skany jeszcze raz). Przez weekend konsultantka będzie dzwonić do osób u których opiekowałam się dziećmi i powiedziała, że prawdopodobnie w poniedziałek moja aplikacja zostanie wysłana do Warszawy. Trochę jej się żaliłam, że już czerwiec a ja jeszcze roomu nie mam otwartego, ale powiedziała, żebym się nie martwiła i, że na bank do sierpnia-września coś się dla mnie znajdzie :) Plus dziękuję osobie, która napisała mi w komentarzach o zniżce w APiA! Okazało się, że ona mnie obowiązuje i prawdopodobnie dostanę -50% jeśli chodzi o koszty więc serio super! Plus dostałam prezencik - śliczny różowy długopis z logiem APiA. Ogólnie jestem zadowolona, jutro zmienię już te referencje, powinno być ok i wezmę się za mój profil w CC :)
Wreszcie czuję, że coś zaczyna się dziać co do mojego wyjazdu :)

środa, 27 maja 2015

Coraz bliżej, coraz bliżej

Heeeej!
Słuchajcie, to ostatnia notka przed moim interview!!! W ostatnim wpisie mówiłam o tym, że room mniej więcej jest gotowy i czekam, aż konsultantka wszystka posprawdza. Uwinęła się dosyć szybko bo już chyba następnego dnia wszystko było sprawdzone i oczywiście nie obyło się bez błędów. Najgorsze było to, że musiałam zmieniać referencje - w sensie były jakieś drobne błędy językowe i musiałam jeździć za referencjami znowu, jeszcze nie mogłyśmy się zgrać czasowo i trochę się przedłużyło. Na szczęście mam to już wstawione na room a interview umówiony na piątek w Lublinie! Czyli za niecałe już 2 dni. Przyznaję, że się stresuję. Podobno nie ma czego, wiem, ale boję się, że palnę jakąś głupotę, ten mój angielski jest beznadziejny serio. Chociaż, muszę się pochwalić ze 100% z matury ustnej z angielskiego. Nie wiem jakim cudem to zrobiłam, chyba miałam po prostu szczęście :D Tak więc w piątek rozmowa, mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie zostanę odrzucona :D
Dodatkowa informacja jest taka, że zapisałam się do drugiej agencji! Jest to Cultural Care. Poznałam na fejsie dziewczynę, która jest tam konsultantką i mimo to, że wcale nie mieszka blisko mnie to postanowiła wziąć mnie pod swoje skrzydła z czego naprawdę się cieszę bo od razu widać, że jest ogarnięta, wszystko szybko załatwia i naprawdę się interesuje! Obecnie room w CC mam wypełniony w 55% więc jeszcze trochę wstawiania i uzupełniania mnie czeka. Ogólnie jeśli zastanawiacie się nad drugą agencję i macie doświadczenie z dziećmi poniżej 2 roku życia - wybierajcie CC! Mają teraz super zniżkę -1000zł prawie jeśli właśnie mamy tylko doświadczenie z maluszkami! Szczerze mówiąc to nie wiem czy będę musiała iść na spotkanie informacyjne czy od razu na indywidualne interview (mam nadzieję, że to drugie) i prawdopodobnie będę musiała jechać aż do Łodzi, gdzie niestety mam 5 godzin jazdy i słabe połączenie, chociaż może uda mi się wynegocjować chociażby Warszawę.
Dobra to chyba koniec, znowu notka czysto informacyjna. Kurde chciałabym już wstawiać coś o rodzinkach itd ale chyba jeszcze muszę trochę poczekać. W piątek wieczorem na bank napiszę jak poszło mi na interview, czy nie zostałam odrzucona (:D:D), jakie pytania dostałam itp, postaram się wszystko zapamiętać, żeby potem Wam napisać.
Pa pa wszystkie opereczki :*
 

środa, 20 maja 2015

Aktualizacje

Hej!:)
Ostatnio miałam trochę słaby okres jeśli chodzi o au pair. Naprawdę straszliwie nie chciało mi się tego wszystkiego wypełniać, chociaż bardzo zależy mi na wyjeździe. Nie mogłam w ogóle skupić się na kręceniu filmiku i tych wszystkich zdjęciach i papierach więc trochę zaczęłam to olewać. Ale teraz naszła mnie nowa pozytywna energia! Wiem, że jestem totaaaalnie w tyle ze wszystkim. Połowa dziewczyn, które chcą wyjechać w 2015 ma już za pewne perfect matche a ja w lesie :( Ale stwierdziłam, że jeszcze jest nadzieja, że wyjadę pod koniec sierpnia/września jeśli teraz zacznę działać pełną parą!
Więc tak... aktualizacja mojego roomu
Mam wstawione 5 zdjęć (wymagane jest 4), wstawione 2 referencje od dzieci + jedno moje tłumaczenie i 1 referencje charakteru, deklaracja medyczna (ta jedna strona, która miała być wypełniona przeze mnie), skan świadectwa szkolnego, karty szczepień, paszportu, prawa jazdy, list dodany i wstawiłam dzisiaj filmik. Jest to taka na maxa słaba i surowa wersja, ale nie mam za bardzo czasu teraz nagrywać i tego wszystkiego sklejać, a zależy mi na jak najszybszym umówieniu się na interview więc postanowiłam dzisiaj dodać tę wersję, a najwyżej później dogram jeszcze jakieś scenki, coś tam pododaję, żeby było ciekawiej bo teraz to tak naprawdę ponad 1,5 minuty samego mojego gadania :P   
Brakuje mi tylko tego formularza od lekarza (jaki rym:P) i zaświadczenia o niekaralności, ale słyszałam, że z tym zaświadczeniem to można poczekać i dodać go później bo nie jest ważne jakoś strasznie długo. Napisałam do swojej konsultantki już, mam nadzieję, że naprawdę szybko posprawdza mi te dokumenty i będziemy się już umawiać na interview. Biorę pierwszy wolny termin! Oby jak najszybciej!;)
A tak btw zdałam polski ustny jakiś czas temu i jutro czeka mnie już ostatnia matura :) tym razem ustny angielski. Będę mogła sprawdzić się przed interview. Nie stresuję się jakoś bardzo mocno chociaż wiem jak słaby jest mój poziom. Okkk będę się odzywać jeśli konsultantka odpisze co dalej z moim roomem :)

A tu fotka gdybyście byli ciekawi jak wygląda room w APiA :)