czwartek, 25 sierpnia 2016

AU PAIR IN AMERICA vs CULTURAL CARE - PORÓWNANIE AGENCJI

Hej!
Z racji, że zakończyłam już proces matchingu i byłam w dwóch agencjach (Au Pair in America i Cultural Care) postanowiłam wypisać plusy i minusy tych obu agencji. Głównie dla osób, które dopiero myślą o wyjeździe, które zastanawiają się jaką firmę powinny wybrać. Trzeba pamiętać, że wyjazd do Stanów Zjednoczonych to jest duża sprawa, dlatego zdecydowanie nie polecam planowania wyjazdu na własną rękę.
Wymagania obu tych agencji są praktycznie takie same, czyli: by wyjechać potencjalna au pair musi:
- mieć ukończoną szkołę średnią
- być w wieku 18-26
- mieć prawo jazdy
- mieć doświadczenie w pracy nad dziećmi (min. 200 godzin, które muszą być udokumentowane referencjami)
- nie może być karana
- język angielski na poziomie komunikatywnym

AU PAIR IN AMERICA:
 
siedziba: Londyn

PLUSY:
  • agencja z bardzo dużym doświadczeniem (działają ponad 40 lat) 
  • oprócz standardowego programu jest jeszcze EduCare gdzie bardziej skupiamy się na nauce i Au Pair Extraordinaire gdzie zarabiamy więcej jeśli tylko mamy doświadczenie pedagogiczne
  • taniej niż w Cultural Care. podstawowy program kosztuje 1390zl + jest możliwość wykupienia rozszerzonego ubezpieczenia w cenie 1190zł lub 1790zł
  • opłata dopiero po znalezieniu rodziny goszczącej 
  • wiza J-1 na 12 miesięcy z możliwością przedłużenia
  • szkolenie w hotelu Hilton k. Nowego Jorku (bardzo dobre warunki)
  • dwutygodniowy, płatny urlop
  • na koncie można mieć kilka rodzin jednocześnie - chyba aż 8! 
  • bardzo dobry kontakt z agencją, Panie szybko odpisują na mejle, odbierają telefony, zawsze bardzo miłe, kompetentne i chętne do pomocy! 
  • duża baza rodzin (miałam sporo rodzin aczkolwiek nie tak dużo jak w CC)

MINUSY: 
  • interview jest długie i jednocześnie bardziej stresujące (moje trwało 50 minut aczkolwiek wiem, że niektóre dziewczyny siedziały z Panią konsultantką nawet i do 90 minut!)
  • sporo się czeka na otwarcie roomu już po uzupełnieniu aplikacji (którą uzupełnia się również sporo - chociaż to jest chyba bardziej indywidualna kwestia)
  • są wymagane 2 referencje dziecięce


CULTURAL CARE:
siedziba: Boston

PLUSY:
  • agencja z bardzo dużym doświadczeniem (działają od 1989 roku i wysłali do Stanów już ponad 90.000 osób!) 
  • opłata dopiero po znalezieniu rodziny goszczącej 
  • wiza J-1 na 12 miesięcy z możliwością przedłużenia
  • szkolenie na terenie kampusu Uniwersytety St. John's na Long Island 
  • dwutygodniowy, płatny urlop
  • interview totalnie na luzie (rozmowa po angielsku trwała może z 2 minuty!) - opcja dla osób z bardzo słabym angielskim
  • bardzo duża baza rodzin (ja rodziny miałam tutaj praktycznie cały czas! jedna schodziła, kilka godzin później pojawiała się już następna)
  • dużo łatwiej poradzić sobie z wypełnianiem aplikacji ponieważ nie trzeba skanować miliona papierów a referencje można załatwić mejlem! dodatkowo room może być otwarty nawet bez filmiku) 
  • Panie z agencji bardzo ponaglają z wypełnianiem aplikacji, wstawianiem potrzebnych papierków więc to jest plus bo można szybciej się ze wszystkim uporać
  • dobry kontakt z agencją, Panie bardzo miłe i chętne do pomocy! 
  • wymagana tylko 1 referencje dziecięce

MINUSY:
  •  najdroższa agencja na rynku (koszt za program: 1990zł) + możliwość wykupienia rozszerzonego ubezpieczenia za 1900zł
  • jest tylko jeden standardowy program
  • na profilu można mieć tylko jedną rodzinę - to jest naprawdę duży minus  tej agencji!:(

Jeśli jeszcze coś przyjdzie mi do głowy na pewno tę notkę będę aktualizować. Podsumowując polecam obie te agencje! Jeśli macie mało czasu do wyjazdu polecam CC, jeśli chcecie na spokojnie - to APiA :) 
Dodatkowo jest też agencja Au Pair Care, która ma dwóch swoich przedstawicieli w Polsce czyli Prowork i Gawo. Te agencje są duuużo tańsze, ale też z dużo mniejszą bazą rodzin dlatego, by mieć większą szansę na wyjazd polecam którąś z tych, które opisałam. 

46 DNI DO MOJEGO WYJAZDU

Heeej! :)
Taka szybka notka z aktualizacjami jak tam wygląda sytuacja z moim wyjazdem. Obecnie męczę się z wizą. We wtorek 23.08 dostałam paczkę od przystojnego Pana z DHL z moimi dokumentami wizowymi. Następnego dnia zaczęłam ogarniać wniosek online, zajęło mi to chyba z 3 godziny a i tak nie skończyłam, ciągle mi się wyłączało, nie chciało mi się zapisywać i w ogóle tragedia. Dzisiaj zrobiłam sobie zdjęcie wizowe, wrzuciłam do tego wniosku i mam już potwierdzenie :) Jutro z rana zapłacę w banku pocztowym (jeśli taki znajdę w ogóle..:D) i umówię się telefonicznie na spotkanie w konsulacie. 
Dzisiaj ogarnęłam również zaświadczenie o niekaralności, jutro wrzucę go na profil. Jadę też do lekarki rodzinnej, żeby wypisała mi ten ostatni formularz medyczny, który mi tam został (mam wielką nadzieję, że nie będzie robiła mi z tym żadnych problemów). Tak więc - do przodu! 

Rodzinka wysłała mi mejla, że wybrali już dom do którego wkrótce po moim przyjeździe będziemy się przeprowadzać. Wydaje mi się, że będzie to słabsza lokalizacja niż wcześniej aczkolwiek nadal jest to część San Diego więc nie narzekam oczywiście!! :) Teraz mieszkają dosłownie przy samej plaży blisko La Jolla, jak ja przyjadę będziemy się przeprowadzać na ośkę Scripps Ranch :D 


no i zostało mi 46 dni w Polsce... malutko

czwartek, 18 sierpnia 2016

DATA WYLOTU + ZAŁATWIENIA

Hej! :)
ZNAM JUŻ DATĘ SWOJEGO WYLOTU DO STANÓW :) Początkowo chciałam jechać w terminie 26.09-3.10 i na którąś z tych dat umawiałam się z rodziną. Jednak gdy zobaczyłam, że mam już zatwierdzony perfect match na profilu zauważyłam datę 10.10. Napisałam od razu do rodzinki czemu tak późno, odpisali mi, że niestety tylko tę datę i jeszcze 19.09 agencja zaproponowała. Zadzwoniłam od razu do konsultantki z Polski, która powiedziała, że prawdopodobnie wyczerpał się już limit miejsc na Orientation na 26.09 i 3.10 :( dlatego.... LECĘ 10 PAŹDZIERNIKA 2016 :)
Trochę późno dla mnie z racji, że potem chcę wracać na studia aleee co tam :D cieszę się, ponieważ tego samego dnia leci inna dziewczyna, z którą już gadałam i tak w ogóle będzie mieszkać ode mnie pół godzinki drogi samochodem! więc super, zawsze to raźniej :D 

Muszę załatwić na dniach zaświadczenie o niekaralności i formularz medyczny, ponieważ nie wstawiłam tego na room wcześniej, więc teraz na dniach czeka mnie trochę załatwiania. Czekam również na dokumenty wizowe, jak tylko przyjdą będę umawiać się na spotkanie w konsulacie :D Trzeba też zrobić "piękne" zdjęcie do wizy :D No i muszę również zrezygnować z CC, ponieważ nie wiem czy wcześniej wspominałam, ale rodzinkę znalazłam z agencji Au Pair in America :)


sobota, 13 sierpnia 2016

PERFECT MATCH! ♥

Wreszcie, wreszcie, wreszcie!!! Przyszedł czas również na mnie i ja też mam już swój perfect match! Mam nadzieję, że po moim przyjeździe rodzina będzie równie perfect co teraz! :) Miałam aż 71 rodzin i nr 62 okazał się być dla mnie szczęśliwy! Z chwilą gdy zobaczyłam ich po raz pierwszy na moim profilu już wiedziałam, że ja chcę do nich!!:D
Weszli mi na profil 27 lipca, nie dostałam od nich żadnej wiadomości więc sama postanowiłam napisać :) Dwa dni później odpisali i umówiliśmy się na rozmowę na skypie. 30 lipca pierwszy raz pogadaliśmy z kamerką. Stresowałam się jak przed egzaminem na prawko czyli BAAAARDZO. Ale wystarczyło żebym ich zobaczyła i od razu jakoś wyluzowałam. Cała rodzinka uśmiechnięta! ;) Gadaliśmy ok. 40 minut i po tej rozmowie ja już byłam pewna, że to jest mój PM. Oni rozmawiali jeszcze z innymi dziewczynami i mieliśmy pozostać w kontakcie mejlowym. Wymieniliśmy kilka mejli z pytaniami i odpowiedziami :D 6 sierpnia zauważyłam, że zeszli mi z profilu czym załamali mnie totalnie. Zdziwiło mnie to strasznie bo jeszcze tego samego dnia hostka pisała mi, że bardzo mnie lubią, napisałam więc mejla z pytaniem o co kaman. Odpisała, że nie wybrali jeszcze nikogo i nie ma pojęcia czemu zniknęli mi z profilu więc u mnie nadzieja odżyła :D W czwartek, 11 sierpnia dostałam od nich mejla z prośbą o skype #2. W sobotę 13 sierpnia pogadaliśmy chwilkę i po około 20 minutach powiedzieli, że mnie wybierają!!

Teraz trochę o nich...
MIEJSCE: San Diego, California (bajka!!! <3)
HM: ma swój własny biznes, otworzyła centrum aktywności dla kobiet po ciąży
HD: dyrektor w jakiejś tam firmie :D
DZIECI:  2 chłopców w wieku: 2,5 i 1,5 - jest między nimi tylko 11 miesięcy różnicy
ZWIERZACZKI: dwa przecudowne pieski!

Lokalizacja przede wszystkim cudo! 2 godzinki do Los Angeles. Rodzinka, która kocha zwierzęta a przede wszystkim psy, szukają au pair, która tak samo je kocha a nie tylko toleruje i pod tym względem bardzo się ze sobą zgadzamy! ;) Mieszkają bardzo blisko plaży.
Curfew - na początku miało nie być żadnego ale po rozmowie z LCC rodzinka doszła do wniosku, że jednak będzie :P jakoś 11-12 pm co jest średniee no ale jakoś wytrzymam :P
Samochód - tutaj kolejny minus ponieważ nie będę miała samochodu na własny użytek. Będziemy dzielić 2 auta na 3 osoby, ale dobra wiadomość jest taka, że host dad ze swojego korzysta rzadko, do pracy woli jeździć rowerem. Zgadzają się również na to, żebym mogła brać sobie auto na cały weekend od czasu do czasu i jechać  nim gdzieś w podróż:D:D
Rodzinka szuka obecnie nowego, większego domu i jakoś miesiąc może dwa po moim przyjeździe będziemy się przeprowadzać :) Ale w każdym z tych domów będę miała własny pokój i łazienkę ;)
Uwielbiają podróże, host tato dużo wyjeżdża służbowo. Powiedzieli mi na rozmowie nr 2 mega news, już jak wiedzieliśmy, że to perfect match, że następne wakacje czyli czerwiec-lipiec 2017 wyjeżdżają na ślub dobrego znajomego na HAWAJE a przy okazji na wakacje i chcą oczywiście bym im towarzyszyła :D Mają też rodzinę w Waszyngtonie i mają chyba w następnym roku ślub jeszcze gdzieś :D
Chcą bym była dla chłopców starszą siostrą i zdecydowanie członkiem rodziny.
Będę ich pierwszą au pair, ale brat hosta miał już ich ok. 10 więc wiedzą na czym to polega ;)
Chłopcy są przesłodcy! Młodszy z nich jest podobno bardzo "łatwy" do opieki, ze starszym jest troszeczkę trudniej, jest bardzo emocjonalny; dużo płacze, dużo się śmieje. Rodzice chcą jednak bym trzymała dyscyplinę, nie chcą ich zbytnio rozpieszczać.
Po skończonej rozmowie host wysłał mi 2 filmiki chłopców z pieskami :D
Jestem strasznie podekscytowana! Długo szukałam, długo na nich czekałam i było naprawdę warto!
Nie znam jeszcze dokładnej daty wylotu, będziemy to uzgadniać niedługo ale końcówka września- początek października :)



A na koniec mały bonusik, podliczyłam ile miałam rodzin z konkretnych stanów i prezentuje się to tak:
1. New Jersey - 9 rodzin
2. New York - 7 rodzin
3. Illinois, Virginia - 6 rodzin
4. Maryland - 5 rodzin
5. California, Texas, Pennsylvania - 4 rodziny
6. Arizona, Washington, Colorado, Massachusetts, Connecticut - 3 rodziny
7. Ohio, Missouri - 2 rodziny
8. Georgia, Maine, Indiana, Nebraska, New Mexico, Minnesota, Kansas - 1 rodzina

71 rodzin z 22 stanów

MATCHE #44-71

Heeeeej :)
ale mi głupio tutaj wracać po takim czasie nieobecności. Nie będę przepraszać bo raczej nie ma za co ale jestem trochę zła sama na siebie, że nie chciało mi się pisać :D Jednak pisanie ciągle tego samego zrobiło się już dla mnie tak nudne, że nie chciałam się do tego zmuszać. 
Ostatni match, który opisałam to #43 od tego czasu miałam ich jeszcze 28 z obu agencji. Kilka rodzinek było naprawdę bardzo fajnych z którymi miałam kontakt (głownie mejlowy) 
Nie zapisywałam sobie dokładnie żadnych informacji o nich więc nie jestem w stanie ich teraz szczegółowo opisać poza tym ta notka chyba byłaby najdłuższa na świecie :D Kilka z tych rodzin było z fajnych lokalizacji m.in: Dallas, Chicago, Seattle, dwie fajne rodzinki z Colorado, Nowego Meksyku i Kansas.