środa, 27 maja 2015

Coraz bliżej, coraz bliżej

Heeeej!
Słuchajcie, to ostatnia notka przed moim interview!!! W ostatnim wpisie mówiłam o tym, że room mniej więcej jest gotowy i czekam, aż konsultantka wszystka posprawdza. Uwinęła się dosyć szybko bo już chyba następnego dnia wszystko było sprawdzone i oczywiście nie obyło się bez błędów. Najgorsze było to, że musiałam zmieniać referencje - w sensie były jakieś drobne błędy językowe i musiałam jeździć za referencjami znowu, jeszcze nie mogłyśmy się zgrać czasowo i trochę się przedłużyło. Na szczęście mam to już wstawione na room a interview umówiony na piątek w Lublinie! Czyli za niecałe już 2 dni. Przyznaję, że się stresuję. Podobno nie ma czego, wiem, ale boję się, że palnę jakąś głupotę, ten mój angielski jest beznadziejny serio. Chociaż, muszę się pochwalić ze 100% z matury ustnej z angielskiego. Nie wiem jakim cudem to zrobiłam, chyba miałam po prostu szczęście :D Tak więc w piątek rozmowa, mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie zostanę odrzucona :D
Dodatkowa informacja jest taka, że zapisałam się do drugiej agencji! Jest to Cultural Care. Poznałam na fejsie dziewczynę, która jest tam konsultantką i mimo to, że wcale nie mieszka blisko mnie to postanowiła wziąć mnie pod swoje skrzydła z czego naprawdę się cieszę bo od razu widać, że jest ogarnięta, wszystko szybko załatwia i naprawdę się interesuje! Obecnie room w CC mam wypełniony w 55% więc jeszcze trochę wstawiania i uzupełniania mnie czeka. Ogólnie jeśli zastanawiacie się nad drugą agencję i macie doświadczenie z dziećmi poniżej 2 roku życia - wybierajcie CC! Mają teraz super zniżkę -1000zł prawie jeśli właśnie mamy tylko doświadczenie z maluszkami! Szczerze mówiąc to nie wiem czy będę musiała iść na spotkanie informacyjne czy od razu na indywidualne interview (mam nadzieję, że to drugie) i prawdopodobnie będę musiała jechać aż do Łodzi, gdzie niestety mam 5 godzin jazdy i słabe połączenie, chociaż może uda mi się wynegocjować chociażby Warszawę.
Dobra to chyba koniec, znowu notka czysto informacyjna. Kurde chciałabym już wstawiać coś o rodzinkach itd ale chyba jeszcze muszę trochę poczekać. W piątek wieczorem na bank napiszę jak poszło mi na interview, czy nie zostałam odrzucona (:D:D), jakie pytania dostałam itp, postaram się wszystko zapamiętać, żeby potem Wam napisać.
Pa pa wszystkie opereczki :*
 

4 komentarze:

  1. Powodzenia na interview! Pójdzie Ci śpiewająco. 100% z matury nie da się zdobyć tylko mając szczęście. Potraktuj rozmowę z konsultantką jak rozmowę z koleżanką tylko po angielsku. Zero stresu. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam nikogo kto byłby odrzucony przez APIA zwłaszcza jeśli się ma 100% z ustnej, więc się nie martw wszystko będzie ok! I daj znac jak poszło!
    Aa nie wiem czy słyszałaś ale w APIA też jest teraz jakaś zniżka więc dopytaj się na interview jutro czy ciebie nie obejmie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo nie słyszałam o tym! Dziekuję bardzo, na pewno zapytam ;) Jak poszlo dam znac na pewno! :)

      Usuń
  3. Nie stresuj się , interview szybko minie , zobaczysz jest fajnie :) w Apia trwa około 2 godzin :) powodzenia!! :)

    OdpowiedzUsuń